Jeśli nie ty to kto?
Komentarze: 0
Część 2.
Kapłani kościoła Chrystusowego na to odpowiadają, że nikt nie powiedział, że będzie lekko, że bojowaniem jest życie ludzkie, trzeba więc wziąć ten krzyż na swoje ramiona i iść przed siebie, ale czy takiego życia chciał dla nas Bóg? Czy o takim życiu mówi Jezus Chrystus? czy On się cieszy, gdy się męczymy? No chyba NIE!
Kochani mężczyźni przypomnijcie sobie, że były momenty w waszym dorosłym życiu takie, że było wam dobrze, a nawet bardzo dobrze z waszą dziewczyną, a potem postanowiliście z nią być na zawsze i w końcu zdecydowaliście się na ślub. Zadajcie wiec sobie pytanie co takiego się stało, że zaczęło się psuć i to tak bardzo się zepsuło, że stało się przedmiotem waszej troski i często myśli o rozstaniu. Nie ulegajcie obiegowym opiniom obwiniającym kobiety za taki stan rzeczy, bo chodzi o rozwiązanie problemu i przypatrzenie się sobie, a nie uspakajanie się, czy przerzucanie winy i bezradne godzenie się, że tak ma być i nic nie da się z tym zrobić, bo jak już powiedzieliśmy nie o to chodziło naszemu Stwórcy - jest On Miłością, a sensem i celem naszego życia jest Miłość, a więc Bóg i życie z Nim teraz i w wieczności.
Więc pomyślmy czy jest gdzieś ukryty cel naszego Stwórcy, którego nie potrafimy rozpoznać, po co to wszystko?
Ano czy przypadkiem nasze życie nie jest TESTEM, sprawdzającym, czy jesteśmy godni być dziedzicami Boga i zamieszkać z Nim na wieczność w niebie i cieszyć się szczęściem wiecznym jako Jego dzieci, mało tego już tu na ziemi być szczęśliwymi, cały czas, tak jak to było jeszcze nie tak dawno, bo przed ślubem i żyć Jego Miłością przez całe małżeńskie życie!
Dodaj komentarz